,, Koniu Jedyny ''
Kochałam cię najbardziej na całym świecie
A ty woziłeś mnie na swym czarnym grzbiecie
Kochałeś galop po zielonej łące
A ja wolałam po plaży gorącej
Na wycieczki w las się wybieraliśmy
I krajobrazy wspólnie odlądaliśmy
Zawsze razem ja i ty
W nocy mieliśmy kolorowe sny
Przed każdą jazdą cię czyściłam
I do ciebie nigdy się nie omyliłam
Znajomi mówili bym cię sprzedała
Ale ja nikomu bzm ci nie oddała
Bo ty byłeś najwspanialszym koniem na świecie
I zawsze razem byliśmy w zimie i w lecie
Lubiłeś jak chrapy twoje
Wtulały się w moje dłonie
Kochałam patrzeć na ciebie kiedy leżałeśTak rozkosznie wtedy wyglądałeś
Codziennie na mnie czekałeś
I radosnym rżeniem mnie witałeś
Któregoś dnia jak do ciebie przyszłam spałeś
I już nigdy nie wstałeś
Dobrze odpocznij
Wiecznie śpij
Ale pamiętaj ja wrócę do ciebie
I razem będziemy w niebie
Wtedy cię dosiądę tym razem na oklep
I razem w galopie stworzymy piękny portret.
